Ten legendarny już chyba podkład słynie ze swych dobrych właściwości kryjących i trwałości...
Dostępny jest w wielu odcieniach, każda z nas może dobrać dla siebie odpowiedni kolorek.
Ja posiadam ten przeznaczony dla skóry tłustej i mieszanej w odcieniu 180 sand beige i idealnie pasuje do mojego koloru cery.Jest jasny, ale nie za blady, nadaje skórze lekko opalony, beżowy koloryt.
Revlon posiada w swym asortymencie również podkłady dla cery normalnej i suchej.Także każdy znajdzie coś dla siebie.
Podkład ma płynną konsystencję jednak niezbyt rzadką, raczej gęstawą..Dobrze rozprowadza się na twarzy.Ma dobre krycie i super się trzyma.Jest bardzo wydajny.
Jego zaletą jest bardzo przystępna cena cena.Można go kupić już za 30-35 zł.Kupimy go na allegro lub w prawie każdej drogerii internetowej.
Pamiętajmy o odpowiednim nawilżeniu skóry przed aplikacją podkładu, gdyż u mnie na przykład podkreśla suche skórki, jeśli nie nałożę kremu nawilżającego...
Największą wadą podkładu jest brak pompki.Ma za to ogromny otwór przez który wypływa za dużo produktu.Brudzi on całą buteleczkę i nie dość ,że tracimy niepotrzebnie podkład to jeszcze wygląda on nieestetycznie...Oj producent powinien zrobić z tym porządek...To bardzo irytujące,że tak znany i dobrze sprzedawany produkt nie dorobił się jeszcze pompki, czy choćby mniejszego otworu.
Nieczyszczona buteleczka wygląda bardzo nieestetycznie...
A tak wygląda na twarzy...
W pełnym makijażu
Jakie są wasze odczucia na temat tego podkładu?
