Dzis mała receznja dwóch lakierów kiko i flormar- dwoch włoskich firm kosmetycznych podbijajacych powoli europejski rynek kosmetyczny.Musze przyznac ze lakiery obu firm sa całkiem niezłej jakosci w stosunku do swej ceny.Kiko kosztuja od 1,5 euro do 5 e , lakiery flormar w granicach 2,5 -4 euro, a te pekajace (grafiti ) okolo 5e.Ceny sa przystepne , maja niesamowity wybor kolorow.Co do Kiko jak dla mnie maja dosc gestą konsystencje i przez co trudniej sie je nakłada..Ale ogolnie pozytywnie.
Bardzo fajny jest lakier pekajacy w kolorze srebra.Nałozony grubsza warstw daje efekt nieco trójwymiarowy.Kolor ten pasuje praktycznie do kazdego koloru lakieru...
Kiko nr 266
Flormar G11 srebrny
Kiko nr 266
Flormar G11 srebrny
kiko bardzo ładny, ale flormar ... w ogóle mi się nie podoba ...
OdpowiedzUsuńcóz kwestia gustu..ja go lubie :)
OdpowiedzUsuńKiko piękny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńKiko jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńkiko jest cudny, jakbym go miała na swoich paznokciach to pewnie zostawiłbym solo ;)
OdpowiedzUsuńmnie tez bardzo przypadł do gustu kiko, choc chcialam wyprobowac przy okazji flormar :)
OdpowiedzUsuńTen granat Kiko przepiękny! A pękaczy to bardzo nie lubię :(
OdpowiedzUsuńFajny efekt daje lakier o efekcie skóry krokodyla z wibo:)
OdpowiedzUsuń