Witam!!!
Jakis czas temu pisałam posta o tym jak zostałam oszukana kupując w sklepie www.lauro.pl
Zamówiłam wtedy olejek arganowy ... Nie doczekałam się ani olekju ani zwrotu pieniędzy..60 zł stracone..
O szczegółach napisałam Tutaj
Niedawno natknęłam się na posta Italiany, która również została oszukana przez pana Lauro.Zamowiła i zapłaciła za mydełko ale nie dostała przesyłki.Mimo wielokrotnych e-maili i telefonów nie udało się nic wskórać...Straciła 55 zł.
Wczoraj dostałam komentarz od pewnej osoby pod moim postem dotyczącym moojego nieudanego zakupu..
Byłam w szoku..Stąd postanowiłam ostrzec was przed tym draniem...
Oto treść komentarza:
Ten pan nie ma zadnych pracownikow. Wynajmowalam mu mieszkanie i moge uzyc tylko jednego okreslenia OSZUST. Magazyn byl w jednym z pokoi mieszkania. Pan Youssef Jamal bo tak sie nazywa uciekl zostawiajac brudne lekko zdemolowane mieszkanie. Oczywiscie nie zaplacil rachunkow i jest winien 800 zl. Wiem ze to strona o kosmetykach jednak chcialam przestrzec wszystkich przed tym panem. Oczywiscie tel nie odbiera na sms nie odpisuje.
Ten komentarz mówi sam za siebie.
Ten pan to oszust!!Jego strona internetowa nadal działa więc nadal pewnie ludzie kupuja i wpłacają mu pieniadze a on nic nikomu nie wysyla...
Strzeżcie się robienia zakupów w jego sklepie.Sądzę,że nawet Rzecznik Praw Konsumenta nie pomoże w ewentualnym odzyskaniu pieniedzy, gdyż ten pan prawdopodobnie uciekł gdzie pieprz rośnie..
Jesli możecie napiszcie notki na waszych blogach z informacją o panu Lauro, aby ten drań nikogo więcej nie oszukał!!W końcu to sklep z kosmetykami więc trzeba ostrzec dziewczyny z blogów urodowych, które mogłyby zrobic zakupy u pana Lauro...
pozdrawiam!
smutne to :( co rusz oszuści echhhh
OdpowiedzUsuńmasakra jakaś :(
OdpowiedzUsuńczłowiek kupuje,płaci a tu nie ma ani produktu ani pieniędzy,dobrze,że o tym napisałaś...
OdpowiedzUsuńDokładnie..Co za drań.W dodatku ma opcje tylko wpłaty na konto..a jak juz wpłacisz tak koniec...
UsuńNie zaświeciła Ci się lampka ostrzegawcza czemu tak? Zwykle niestety nie sprawdzamy opinii o sklepach..a to błąd.
Usuńmoże ogłoś to na facebooku.
OdpowiedzUsuńtak zrobię! :)
UsuńMoim zdaniem to nie najlepszy pomysł - nie masz żadnego dowodu na to, że opinie innych użytkowniczek są prawdziwe (btw - w żadnym razie nie stoję po stronie tego pana). Nie wiem jednak, czy warto ryzykować - pomówienie do poważny zarzut.
UsuńW sumie tak...ale tu na blogu nie zamierzam kryć tego pana.wystarczy ze oszukał mnie , Idaliane i pewnie wiele wiecej osób..A pani która napisała mi komentarz tez nie wyssała tego sobie z palca..
UsuńJak widać takich ludzi nie brakuje;/
OdpowiedzUsuńtakie sprawy trzeba nagłaśniać ;/
OdpowiedzUsuńJa jakieś dwa tygodnie temu kupiłam tam mydełko i tak samo przesyłki nie dostałam :\ dodzwonić się nie mogę, na maila też mi nie odpowiada, 38zł poszło się j...ć!
OdpowiedzUsuńW sumie mogłam się zorientować wcześniej, bo do przelewu były mi potrzebne dane (adres), których na jego stronie nie ma i w tym celu napisałam wiadomość, on mi nie odpisał, więc mogłam się zorientować, że coś jest nie tak, a ja i tak głupia wpłaciłam te pieniądze :\
Usuńciebie też oszukał drań..Na stronie ma tyklo opcje wpłaty na konto więc wpłacamy mu kase a on nic nikomu nie wysyła..
UsuńNajlepiej byłoby zgłosić sprawę na policję.
OdpowiedzUsuńostro wrzucam na Fb żeby ostrzec innych :0
OdpowiedzUsuńpopieram akcje... lepiej zapobiegac:-)
UsuńBrak slow... Ze tacy ludzie moga spac po nocach...
OdpowiedzUsuńDzięki za ten post! Będę na niego uważała i na pewno nie zrobię tam zakupów!
OdpowiedzUsuńnie rozumiem nie mozna go zidentyfikowac po numerze konta?albo po IP?Skoro nie oszukal tylko ciebie zbierzcie sie wszystkie i idzcie na policje.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Marla mógłbym napisać że wynajmowałem mu mieszkanie a potem uciekł zostawiając je "brudne i lekko zdemolowane". Tygodniami nie zamykał okien, palił wewnątrz mimo zakazu, narozlewał płynów, zalęgły się mrówki, ściany były brudne jak w jakimś ośrodku dla przesiedleńców. Oni chyba tak mają... Zorientowaliśmy się w tym wszystkim po jego ucieczce. Oczywiście też nie uregulował rachunków. Mogłem po firmie przewozowej dojść, gdzie się przeniósł i prawnie zrobić mu z d.. jesień średniowiecza, ale machnąłem ręką. Musieliby go chyba wystawić na aukcji, żeby coś wycisnąć. Mieszkanie wymagało malowania (2x) mycia i wietrzenia przez m-c.
OdpowiedzUsuńZapłaciłam 94 zł. 19 X 2012r dla Pana z hurtowni LAURO za 3 szt mydła i przesyłkę i do dzisiaj NIC.
OdpowiedzUsuńDZwoniłam i napisałam chyba ze 25 maili na adres LAURO i nic do dzisiaj...