Mój kufer kosmetyczny powiększył się dziś o dwa nowe nabytki.Kosmetyki ,które od dawna chciałam sobie kupić.W końcu udało się!Są już moją własnością :)
O palecie Zoeva "Naturally Yours" marzyłam od dawna..Zachęcona pozytywnymi opiniami na jej temat i bardzo przystępną ceną skusiłam się na jej zakup.Kosztowała mnie 71,90 zł.
Uwielbiam cienie i mam ich w swoich zasobach najwięcej w porównaniu do innych kosmetyków z kolorówki.To chyba taki mój nałóg :)
Szybciutko pstryknęłam kilka fotek temu cudeńku :)
Drugim nabytkiem jest Make-up Revolution - cień metaliczny w odcieniu "Rose Gold"
Wychwalany prze blogerki i vlogerki.Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie.Długo na niego polowałam, bo zawsze były braki w magazynach :)Aż w końcu dorwałam go w Minti Shop :)
Kosztował mnie 20 zł.
Znacie, używacie te cienie?Co o nich sądzicie?
A tak zupełnie z innej beczki.Czy robiłyście sobie kiedyś peeling kawitacyjny ? Myślę o tym od dłuższego czasu ,ale nie wiem czy rzeczywiście daje on efekty.Mam dużo zaskórników z którymi nie mogę sobie poradzić.Jak myślicie, czy taki zabieg sprawdzi się u mnie?
miłego dnia,
agnesss25
odcienie super :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
ta paletka kusi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta paletka :) Bardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńPaleta prezentuje się bardzo ciekawie :) Już nie pamiętam kiedy sobie od tak zrobiłam makijaż oka - tylko tusz do rzęs w ostatnim czasie...
OdpowiedzUsuńpiękna paletka :)
OdpowiedzUsuńNa tą paletkę już jakiś czas choruję, w końcu będzie moja. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga.
OdpowiedzUsuńWyglądają fajne..może się skuszę
OdpowiedzUsuń:D