poniedziałek, 11 maja 2015

Pani domu- jak polubić sprzątanie?

Lubicie sprzątać?
Szczerze mówiąc ja nie bardzo.Lubię jednak , gdy wokoło panuje ład i porządek.Czuję się wtedy komfortowo.Gdy wiem, że w zmywarka pęka w szwach od brudnych naczyń, gdy na meblach widać warstwę kurzu, a w łazience w  koszu piętrzy się stos brudnych ubrań nie mogę tak po prostu siedzieć i się relaksować Lubię porządek.
Porządek we własnym domu oznacza niejako porządek w życiu.
Jak polubić sprzątanie?
zródło: google


Sprzątając stwórz sobie pewien harmonogram pracy.Jeśli oglądaliście kiedyś program " Perfekcyjna pani domu" z pewnością zauważyliście,że jest to podstawa jeśli chodzi o utrzymanie czystości.
Rano najpierw pościel łóżka, poukładaj porozrzucane rzeczy na miejsce.Nastaw pranie,zmywarkę, odkurz na końcu pozmywaj podłogi.Stwórz własny harmonogram sprzątania.
Ja zawsze kieruje się tą zasadą dzięki czemu sprzątam szybko i efektownie.Wiem co po kolei mam robić.Nie krzątam się w koło, nie myślę od czego zacząć.Określone czynności wykonuje codziennie : ścielenie łóżek, odkurzanie, mycie naczyń.Co drugi dzień zmywam podłogi, ścieram kurze z mebli, nastawiam pranie( o ile jest taka potrzeba)
Dobre środki czystości  to również podstawa efektywnego sprzątania..Ja osobiście lubię te z wyższej półki.Zawsze kieruje się zasadą " Co tanie to drogie"Dobre środki nie tylko ułatwią nam pracę, ale tez sprawią,że sprzątać będziemy szybciej i efektowniej.
Już wiele razy przekonałam się, że nie warto kupować tanich środków.Kupując przykładowo tani płyn do naczyń tak naprawdę przepłacamy.Taki płyn jest nie wydajny, szybko się zużywa a w dodatku ,aby umyć nim tłuste naczynia trzeba niezle się namęczyć.Uwielbiam płyn Fairy.Gęsty, wydajny.Wystarczy kropelka aby porządnie umyć stertę naczyń.
Jeśli chodzi o środki do zmywarki również stawiam na jakość.Lubię gdy naczynia po wyjęciu ze zmywarki są lśniące i czyste jak łza.
Zmywarka to fajna sprawa jeśli chodzi o czyszczenie drobnych elementów wyposażenia domu: pokręteł od kuchenki, bibelotów, a nawet zabawek.
Raz na jakiś czas robię porządki generalne.Myję okna, piorę firanki, sprzątam w szafkach, czyszczę dywany.
Nie znoszę generalek, ale wiem,że to konieczność.
Na takie porządki zabieram się gdy jestem wypoczęta, mam wenę i nastrój.Gdy mam leniwy dzień nawet się do tego nie przymierzam,bo wiem ,że nic z tego nie będzie.Najgorzej gdy niespodziewanie pojawią się  na przykład plamy na dywanie .Wtedy trzeba działać od razu.Lepiej takich rzeczy nie odkładać na pózniej..Jeśli niechcący uplamimy sobie ubranie trzeba od razu plamę zaprać i namoczyć.Gdy jednak to nie pomoże z pomocą przyjdzie dobry odplamiacz.Warto mieć go zawsze w domu.
Sprzątanie domu to konieczność.Warto polubić tę czynność ,bo towarzyszy nam prze cale życie.No ale cóż.Taki los nas- pań domu, matek i żon.To na nas głownie spoczywa obowiązek utrzymania porządku w domu.No chyba,że stać nas na pomoc domową :)



A jak u was ze sprzątaniem ? :)


10 komentarzy:

  1. U mnie z wiekiem przychodzi myślenie, że sprzątanie jest częścią naszych codziennych obowiązków i od tego nie ucieknę:)
    Potrafię zrobić bałagan w 5 min ale i długo w nim nie wytrwam - kiedyś ten czas był dłuższy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem... hm... prawie pedantką. Dlaczego prawie? Bo pedantką jest moja mama, to jest sprzątająca terrorystka :P. Niemniej jednak w domu u mnie błysk być musi, a córka ma zabronione wyciągać zabawki, jeśli nie schowa tych, którymi przestała się bawić. Jestem zakręcona na tym punkcie, tym bardziej, że na przestrzeni 37 metrów kwadratowych syf to jeden z powodów, który tą przestrzeń znacząco zmniejsza...
    Jak czysto mam w domu? Powiedzmy, że czasem boję się chodzić po niektórych znajomych czy części rodziny bo pierwsze pytanie mojej córki często brzmi: "A czemu tu jest taki bałagan?", nierzadko używa też słowa... syf. Ech...A czy lubię sprzątać? Niekoniecznie, ale lubię mieć czysto, więc sprzątam i to dość poważnie. Dwa, trzy razy dziennie odkurzam na przykład :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj to rzeczywiście czyste pedanctwo :))Ja az tak nie mam, ale lubię mieć porządek :)Dwa , trzy razy dziennie odkurzasz?Ja tylko raz dziennie choc przy dwójce dzieciaków to przydałoby się ze dwa razy :))

      Usuń
  3. Tez nie lubie odpoczywac w balaganie i z mysla ze cos jest brudne. I myjesz podlogi co 2 dni?! Szok, ja pewnie raz na 2 tygodnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podłogi myje często bo mam dwójke małych dzieci które strasznie brudzą :)

      Usuń
  4. Ja tam raz na jakiś czas robię sobie dzień pani domu:) wtedy dokładnie sprzątam, odkamieniam czajniki, gotuję trzydaniowe obiady..ale niestety ciężko znaleźć na to czas:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Harmonogram sprzątania wisi u mnie na lodówce... chociaż na początku się go trzymałam, teraz gdy pogoda piękna brak mi czasu na sprzątanie "dokładne"chociaż każdy kto wejdzie do mnie o 8.00 do stolu się nie przykleji.... zawsze z rana robie to co musze a na wieczór sprzątam to co musze.
    Więc jakos radzę sobie z domowym porządkiem.W domu mam rzeczy którę musze zrobić codzienie, toalety to must have, tak samo jak kuchnia i pokój Laury.... a reszta jak mam czas:D pedantka sprzatania nie jestem i nigdy nie bedę ale gorzej u mnie z prasowaniem, może na to jakaś rada?:D Jak sprawić żeby samo sie wyprasowało, jeszcze nie znalazłam tego magicznego przycisku:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo rzadko miewam tak, że po prostu chce mi się sprzątać. Zwykle robię to, bo muszę :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja sprzątać lubię...mam bardzo pedantyczną naturę... :)
    Choć teraz odkąd na świecie pojawiła się moja córcia to czasami sprzątanie to nie lada wyzwanie...
    Albo trzeba sprzątać pomiędzy jej drzemkami w ciągu dnia, albo pomaga mąż. Bierze małą na spacer a ja szaleje w domu i urządzam gruntowne porządki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziekuję za pozostawiony komentarz.Każdy z nich sprawia mi radość i motywuje do dalszego działania :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...