No i zdaje się ,że znalazłam..Otóż warto czytać blogi.O tym bronzerze wprawdzie pierwszy raz usłyszałam w filmiku Katosu na temat modelowania twarzy bronzerem ale czytałam tez wiele pozytywnych opinii na jego temat właśnie na blogach.
No i stałam się jego szczęśliwą posiadaczką.
Bronzer ma urocze kartonowe opakowanie z klapką, zamykane na magnes.Na przodzie pojawia się pięknie opalona pani w klimacie wysp Bahama...W środku małe lustereczko..
Samego kosmetyku jest 7,08 grama- wydaje się bardzo niewiele.Jednak bronzer jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, aby ładnie wymodelować twarz.Trzeba go właśnie używać ostrożnie i z umiarem bo łatwo można zrobić nim sobie krzywdę, gdyż jest bardzo dobrze napigmentowany.
Jego zaletą jest ,że jest typowo matowy, brązowy bez pomarańczowego i zółtego tonu...Fajnie się rozciera i co najważniejsze jest trwały.Długo utrzymuje się na twarzy.Wydaje się dość ciemny, ale nałożony z umiarem nadda się nawet do bardzo jasnych cer takich jak moja...
Do tanich to on nie należy.Jego cena to około 55 zł.Można go kupić w sklepach internetowych i na allegro.
A tak wygląda na twarzy..
Kto ma, kto używa?Proszę się pochwalić :)
Miłego wiosennego dnia,
Ja póki co nie używam ale zaczną.Bardzo ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńPolecam, jest super!
UsuńMam rozświetlacz rewelacja, teraz kupiłam jej brzoskwiniową siostrę:) dla mnie niestety bahama jest zbyt ciemna nie potrafiłam się przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńJa własnie zamierzam kupić rozswietlacz, juz nie moge się doczekać :)A co do bronzera może za duzo go nakładałaś?Ja mam bardzo jasną cerę ale u mnie dobrze się sprawdza, tylko trzeba mniej go nakładać
UsuńChętnie bym go przygarnęła. :D
OdpowiedzUsuńbardzo delikatny ten bronzer,musze przyznac ze i mi sie spodobal
OdpowiedzUsuńNo własnie nie jest delikatny, jest bardzo ciemny :)Ale ja nakładam go malutko żeby nie przesadzić, bo mam jasną cerę.Efekty można nim uzyskac naprawdę fajne- od delikatnych po mocne,zależy ile go nałożymy :)
UsuńJa mam Mary Lou i szczerze polecam :) Bronzera Bahama Mama nie mam, ale zamiennik Honolulu z W7 rowniez swietnie sie sprawuje :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy delikatny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam go, ale mnie również kusi i mam nadzieję w końcu skusi:)
OdpowiedzUsuńPosiadam i go uwielbiam. Trzeba z nim uwazac ale spokojnie mozna go oswoic :) i jestvwart kazdej zlotowki za swoj kolor :)
OdpowiedzUsuńtroszkę przypomina mi hoolę :)
OdpowiedzUsuń